reklama

Gość KCI: Edyta Geppert

Opublikowano:
Autor:

Gość KCI: Edyta Geppert - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaO znaczeniu piosenki w codziennym życiu, nowej płycie zatytułowanej "Nic nie muszę" oraz recitalu w Kutnowskim Domu Kultury rozmawialiśmy z legendą polskiej piosenki, Edytą Geppert. Zapraszamy do lektury wywiadu.

Piotr Horzycki: Jak wiele znaczy dziś dla pani muzyka, po tych wszystkich latach obecności na scenie?

Edyta Geppert: Jeszcze więcej niż sama muzyka znaczy muzyka w połączeniu z tekstem – czyli piosenka. Towarzyszy mi ona w każdej chwili mojego życia, zarówno wtedy, gdy jest mi wesoło jak wtedy, gdy jest mi smutno. Śpiewając publicznie piosenki mam szansę nawiązać kontakt z drugim człowiekiem. Ta forma pozwala mi pokonać wrodzoną nieśmiałość.

P.H.: Jak ocenia pani salę widowiskową KDK, czy jest dobra do takich koncertów? Co może pani powiedzieć o atmosferze podczas tego występu?

E.G.: To bardzo dobra akustycznie sala. Niestety trochę zaniedbana, przez co sprawiając pierwsze wrażenie niezbyt zachęcające. Reakcja publiczności była tak serdeczna, że niemal natychmiast po rozpoczęciu koncertu o tym zapomniałam.

P.H.: Na płycie „Nic nie muszę” znalazła się nowa wersja piosenki „Szukaj mnie” z filmu „Kogel-Mogel”. Skąd pomysł na ponowne nagranie tego utworu?

E.G.: Kiedyś nagrałam go zgodnie z wymogami reżysera . Trochę nie swoim, bo wyższym głosem i z akompaniamentem stanowiącym ścieżkę dźwiękową filmu. Bardzo lubiłam tę piosenkę, jej prosty i mądry tekst Marka Dagnana. Więc teraz wykorzystałam okazję, żeby zaprezentować słuchaczom moją wersję.

P.H.: Proszę krótko opowiedzieć o swojej ulubionej piosence na tej płycie pod względem tekstu czy też muzyki.

E.G. To trudne zadanie, ponieważ ja pracuję tylko nad takimi utworami. Oczywiście jest mi bliski tytułowy tekst Grażyny Szałkowkiej, ale kocham też „Miasteczko Pana Andersena” czy teksty Agnieszki Osieckiej. A muzyka? To są wszystko piękne melodie. Nic dziwnego, jeśli się pamięta, że ich autorem jest Seweryn Krajewski.

P.H.: Czego młodzi ludzie mogą się nauczyć po przeczytaniu tekstów z najnowszego albumu? A czego nauczą się ci nieco starsi?

E.G. Nie mam takich ambicji, żeby kogokolwiek czegokolwiek uczyć tekstami moich piosenek. Jeżeli po ich przeczytaniu lub usłyszeniu ktoś choć przez chwilę zastanowi się nad ich treścią, będzie to w dzisiejszych zagonionych czasach zjawisko niecodzienne i jako takie przynoszące mi niebywałą satysfakcję.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE