reklama
reklama

Jest 8, a może być nawet 15 zł za litr! Zobacz, jak zmieniały się ceny paliw na kutnowskich stacjach [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Gdy kilkanaście miesięcy temu cena za litr benzyny przekraczała barierę 5 zł, kierowcy z niepokojem spoglądali w przyszłość. Najwięksi pesymiści nie spodziewali się jednak koszmaru, który rozgrywa się obecnie na polskim rynku paliwowym. W Kutnie bezołowiowa 95 nieubłaganie zbliża się do wartości 8 zł/l. Co gorsza prognozuje się, że to nie koniec podwyżek, a czarny scenariusz przewiduje nawet 15 zł za litr. Jak zmieniały się ceny paliw na przestrzeni minionych miesięcy? Czego możemy spodziewać się w najbliższym czasie?
reklama

Ropa z ziemi, a ceny z kosmosu

 

Ceny paliw wzrastały sukcesywnie od początku 2021 roku, a w marcu, po długiej przerwie, Pb95 przebiła 5 zł/l. Paliwo drożało z miesiąca na miesiąc, ba - nie raz z dnia na dzień. Rząd starał się opanować sytuację tarczą inflacyjną. 1 lutego tego roku na stacjach benzynowych można było zaobserwować spory spadek cen. Nie na długo.

W drugiej połowie marca na kutnowskiej stacji Orlen za litr bezołowiowej 95 trzeba było zapłacić już 6,50, czyli najdrożej od siedmiu lat. Taką cenę teraz przyjęlibyśmy z pocałowaniem ręki. Obecnie litr Pb95 na stacji przy ul. Kościuszki kosztuje bowiem 7,89. A ma być jeszcze drożej. Eksperci ostrzegają, że wyraźne podwyżki cen to kwestia dni. To, jak zmieniały się ceny paliwa na stacji Orlen w Kutnie od marca zeszłego roku, możecie sprawdzić w galerii zdjęć artykułu. 

 

Benzyna 15 zł za litr? Niestety, to nie żart

 

Jako główną przyczynę obecnej sytuacji na rynku paliw upatruje się oczywiście wojnę w Ukrainie, ale i słaby kurs złotówki. Nasz kraj powiedział "nie" ropie z Rosji,  tymczasem polskie rafinerie nie są w stanie wyprodukować takiej ilości gotowych paliw, aby pokryć zapotrzebowanie naszego rynku. To z kolei wiąże się z koniecznością zakupu surowców za granicą. Wzrost cen benzyny tłumaczy się także większym popytem na paliwo m.in. w USA, ale też w Europie.

W rozmowie z Super Expressem Jakub Bogucki, analityk serwisu e-petrol.pl, stwierdza, że nad polskim rynkiem paliwowym unosi się widmo przekroczenia 10 zł za litr. Przypomina również, że nie bez znaczenia są najbliższe decyzje rządu w sprawie wydłużenia obowiązującej tarczy antyinflacyjnej, która obejmowała też VAT na paliwo. 

Optymistyczną wizję snuje z kolei Marek Zuber, ekonomista i analityk rynków finansowych. Uważa on, że z powodu globalnego spowolnienia gospodarczego, popyt na ropę będzie mniejszy, co spowoduje stabilizację i spadek ceny benzyny poniżej 7 zł. Zaznacza jednak, że rozwój wydarzeń trudno jednoznacznie przewidzieć z uwagi na działania Rosjan. Możliwy jest bowiem scenariusz, że wydobycie ropy się nie zwiększy, za to Putin zakręci kurek dla Europy, a wtedy cena za litr paliwa może wystrzelić nawet do 15 zł za litr.

Paliwo tak drogie, że... lepiej je ukraść

Wydaje się, że cenowy szok na stacjach  idzie w parze ze wzrostem liczby kradziży paliwa. W lutym kutnowskiej policji zgłoszono 19 takich przypadków. W marcu odnotowano 15 kradzieży, w kwietniu 11, a w maju 17 (do dnia 25 maja). Jak dotąd skierowano jeden wniosek o ukaranie, większość ze spraw wciąż jest w toku.

Od lutego odnotowano jedno przestępstwo (kradzież paliwa o wartości powyżej 500 złotych). Miało to miejsce w marcu. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama