Przypomnijmy, że na facebookowej grupie Kutno, Maciej Stefański zwrócił się do pracowników urzędu miasta z prośbą o zaprzestanie parkowania przy ulicy Narutowicza. Zdaniem kutnianina urzędnicy blokują miejsca parkingowe przeznaczone dla klientów tutejszych sklepów i firm usługowych, co z kolei odbija się na wynikach handlowych przedsiębiorców.
- Ludzie krążą po 3-4 razy po czym po braku znalezienia miejsca po prostu odjeżdżają - żali się pan Maciej i podkreśla, że pracownicy urzędu miasta mogą pozostawiać swoje auta np. przy ul. Podrzecznej, bądź przy Pałacu Ślubów.
Zapytanie w tej sprawie skierowaliśmy do magistratu. Jak urząd odnosi się do tematu?
- Prośba została przekazana do wszystkich pracowników urzędu - odpowiada lakonicznie biuro prasowe UM.
Czy sytuacja na parkingu przy ul. Narutowicza ulegnie zmianie?