reklama
reklama

Maszt na kutnowskim osiedlu nadal budzi emocje. Czy Miasto i mieszkańcy mogli zablokować jego budowę?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Maszt na kutnowskim osiedlu nadal budzi emocje. Czy Miasto i mieszkańcy mogli zablokować jego budowę? - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
9
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaWraca temat budowy stacji bazowej telefonii komórkowej w rejonach ulic Maczka i Bocznej w Kutnie. Ta inwestycja wzbudziła spore emocje wśród mieszkańców. Mówiono o tym również w trakcie niedawnych obrad Rady Miasta.
Reklama lokalna
reklama

Wiceprezydent Kutna o maszcie przy Maczka/Bocznej

Jak już informowaliśmy, okoliczni mieszkańcy zastanawiali się nad tym, czy taka konstrukcja w ich bezpośrednim sąsiedztwie będzie dla nich bezpieczna.

- Wczoraj (30 października – dop. red) późnym wieczorem do godzin nocnych zamontowano dużą stacje nadawczą 4G,5G? Czy co innego? Tuż na rogu Maczka/Rejtana. Dookoła domy i bloki. Czy to legalne? Czy nie ma procedur, aby była odpowiednia odległość od zabudowań? - pisała nam Czytelniczka.

Na ten temat rozgorzało kilka dyskusji w mediach społecznościowych. Wśród komentarzy większość było z natury tych szyderczych w stylu „już mnie coś w krzyżu łupie”, albo „ja już mam kaszel”.

reklama

Pojawiały się głosy podkreślające, że takie inwestycje nie stanowią żadnego zagrożenia, a także opinie całkowicie odmienne. Niektórzy pisali, że sąsiedztwo takiego masztu może mieć wpływ na wartość okolicznych nieruchomości.

Sprawę tej stacji bazowej poruszył radny Robert Małachowski pytając o tę konstrukcję wiceprezydenta Kutna Jacka Boczkaję.

- Wybudowano maszt służący telefonii, 4G albo 5G. Mieszkańcy osiedla, domków jednorodzinnych i bloków są zaniepokojeni. Proszę powiedzieć na podstawie czego wydano zgodę? Czy Miasto miało jakiś wpływ na wydanie takiej decyzji? - pytał Robert Małachowski.

reklama

O tych niepokojach mieszkańców pisaliśmy jakiś czas temu W TYM MIEJSCU. Później do sprawy odniósł się m.in. Inspektorat Nadzoru Budowlanego (KLIK).

- Miasto nic nie ma do wydawania pozwoleń na budowę. Sprawdziłem, jakie przepisy to regulują. Chciałbym się tą wiedzą podzielić, żeby każdy wiedział, jak to funkcjonuje. W związku z pandemią rząd doszedł do wniosku, że trzeba zapewnić lepszy dostęp do usług telekomunikacyjnych. Wprowadzono ułatwienia dla przedsiębiorstw telekomunikacyjnych dla budowy takich masztów. Powstała tzw. megaustawa. Te maszty nie będą wymagały pozwolenia na budowę, ani przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko. Co więcej nawet wtedy, kiedy są na obszarach Natura 2000 - co już jest bardzo dziwne – i również na obiektach zabytkowych. To też trochę kuriozum, ale to tak jest – wyjaśniał wiceprezydent Jacek Boczkaja.

reklama

Jak mówił zarówno Miasto jak i mieszkańcy nie mają możliwości zablokowania realizacji takiej inwestycji. 

- Z tym, że z tego co wiem te ułatwienia mają być chyba do końca tego roku. Nie wiem, jak będzie później. W tym przypadku Miasto żadnych zgód nie wydawało, niczego nie opiniowało – dodawał zastępca prezydenta.

Przypomnijmy – w odpowiedzi na nasze pytania inwestor – P4 Sp. z.o.o. - zapewniał, że wszystko odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami i stacja będzie musiała spełnić szereg restrykcyjnych wymogów dotyczących bezpieczeństwa.

- Stacja ta, tak jak każda inna, zgodnie z obowiązującymi przepisami, bezpośrednio przed jej komercyjnym uruchomieniem, będzie podlegała obowiązkowym pomiarom pola elektromagnetycznego (PEM) w miejscach dostępnych dla ludności realizowanym przez laboratorium akredytowane przez Polskie Centrum Akredytacji. Raport z takich pomiarów pola elektromagnetycznego stanowi obowiązkowy element zgłoszenia stacji bazowej do organu ochrony środowiska i będzie także publicznie dostępny dla każdego w ogólnopolskiej bazie danych SI2PEM.gov.pl. Jedynie w przypadku spełnienia wszystkich obowiązujących norm możliwe jest jej uruchomienie. Co istotne, normy te muszą być bezwzględnie dotrzymane we wszystkich miejscach dostępnych dla ludności, co jest sprawdzane właśnie w ramach pomiarów realizowanych obowiązkowo dla każdej stacji bazowej przez laboratoria akredytowane, a także może być zawsze przedmiotem kontroli w ramach pomiarów prowadzonych przez uprawnione organy państwowe, o której to kontroli operator nie jest wcześniej informowany – podkreślał w przesłanej nam odpowiedzi Michał Ciach, Ekspert ds. Public Affairs P4 Sp. z.o.o.

Szczegółowe stanowisko inwestora w tej sprawie znajdziesz w OSOBNYM ARTYKULE.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama