- Pracuję tu już od prawie czterech lat. Nasze szefostwo zapewnia, że nie mamy się czym martwić, praca będzie w dalszym ciągu i nic się nie zmieni. Chodzą pogłoski, że o zatrudnienie nie muszą się martwić osoby z najdłuższym stażem oraz kierownicy. Jeden z kolegów, który pracuje od niedawna martwi się, że podczas zmiany przyniosą redukcję etatów i to na niego padnie. Ma rodzinę na utrzymaniu, a w Żychlinie o pracę jest trudno - mówi jeden z pracowników POLOmarketu, który prosi o zachowanie anonimowości.
Polityka zarządu spółki market-Detal jest niezrozumiała dla okolicznych mieszkańców. Zastanawiają się po co zmiany, skoro klienci są zadowoleni.
- Ten sklep oceniam bardzo dobrze. Obsługa jest bardzo miła, zawsze potrafi fachowo doradzić i pomóc. Nie zdarzyło mi się jeszcze kupić czegoś nieświeżego. Uważam, że oferta jest nawet bardziej niż wystarczająca i lepiej już być nie może - mówi Czesław Pawłowski, żychlinian.