Ogólnie interwencji policji w tych dniach było aż 106. - Duży kłopot sprawiały zgłoszenia do awantur rodzinnych - mówi Krzysztof Michalski, komendant Komendy Powiatowej Policji w Kutnie - Jeśli chodzi o interwencje publiczne było dosyć spokojnie.
Absolutny rekord zanotował oddział ratunkowy kutnowskiego szpitala. Podczas trwania świąt do placówki zdrowia trafiło dwóch mężczyzn, których można uznać za rekordzistów... Jeden z nich miał aż 7,53 promila alkoholu w organizmie, drugi zaś 5,87 promila. Stan w jakim znajdowali się mężczyźni zagrażał ich życiu. Pierwszy z nich po przyjęciu na oddział znajdował się w głębokim uśpieniu alkoholowym, miał także zaburzenia oddechu i musiał być intubowany. Drugi Mężczyzna został przyjęty nieprzytomny, ale nie miał problemów z samodzielnym oddychaniem. - Dawka alkoholu jaką mieli mężczyźni w organizmie jest śmiertelna - mówi Wanda Filipek, rzecznik prasowy kutnowskiego szpitala - Panowie opuścili już oddział. Ten, który miał mniejszą ilość alkoholu wyszedł wczoraj na własną prośbę. Drugi rekordzista opuścił szpital dziś rano - dodaje.