„Nieprzewidziane okoliczności” wystąpiły podczas robót na kanalizacji sanitarnej przeprowadzanych na odcinku między ul. Wąską na Nowowiejską. Niespełna miesiąc temu, po zatwierdzeniu projektu o zmianie organizacji ruchu drogowego w tym miejscu, zamknięto ww. odcinek. Na 9 listopada Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Kutnie zaplanowało rozpoczęcie prac ziemnych. Te miały się skończyć 24 listopada. Okazało się jednak, że do tego czasu spółka nie zdąży zakończyć prac. Potrwają one aż do 17 grudnia.
Mieszkańcy spacerujący tamtejszą ulicą nie kryją irytacji na prowadzone co i rusz prace wiążące się z utrudnieniami w ruchu.
- To miejsce jest chyba pechowe. Ciągle coś się dzieje z kanalizacją, jak nie awaria to coś modernizują, co chwila droga jest rozkopywana, potem parę tygodni spokoju i znowu dłubią i zamykają ruch. A to jest dla nas problem. Rozumiem, że to wszystko musi potrwać, że potrzeba czasu na porządne naprawienie tej sieci, ale miejmy nadzieję, że te problemy się już skończą raz na zawsze - mówi nam pan Marek.
Zamknięcie ulicy nie stanowi przeszkody dla rowerzystów, a nawet samochodów osobowych, które z większym lub mniejszym trudem, ale są w stanie przejeżdżać. O ruchu większych pojazdów natomiast nie ma mowy. Przypominamy zatem, że MZK na czas robót na odcinku między ulicami Wąską a Nowowiejską wyznaczył objazdy. TUTAJ możecie je sprawdzić.