reklama
reklama

Policjant przekraczał uprawnienia i skatował na śmierć 30-latka? Grozi mu dożywocie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: poglądowe(archiwum)

Policjant przekraczał uprawnienia i skatował na śmierć 30-latka? Grozi mu dożywocie - Zdjęcie główne

Prokuratura oskarża policjanta m.in. o spowodowanie śmierci 30-latka | foto poglądowe(archiwum)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Byli policjanci Komisariatu Policji w Piątku staną przed sądem. Prokuratura Okręgowa w Łodzi skierowała przeciwko nim akt oskarżenia. Najpoważniejsze zarzuty usłyszał 34-latek oskarżony o popełnienie aż 20 czynów, wszystkie dotyczą przekroczenia uprawnień i innych przestępstw. Jednym z nich jest tragiczny finał interwencji – mężczyzna w jej trakcie miał spowodować u zatrzymanego bardzo poważne obrażenia w wyniku których ten zmarł. Na ławie oskarżonych zasiądzie także pięciu innych byłych funkcjonariuszy policji, w tym także ówczesny Komendant KP w Piątku. 34 – latkowi grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności, natomiast pozostałym oskarżonym kary pozbawienia wolności w wymiarze do lat 5.
reklama

Akt oskarżenia w tej sprawie to efekt ustaleń poczynionych w śledztwie prowadzonym we współpracy z Biurem Spraw Wewnętrznych KGP, które wszczęte zostało na kanwie zdarzeń, do jakich doszło w kwietniu 2021 roku w Piątku. 

- W dniu 3 kwietnia 2021 roku przy leśnej drodze w jednej z pobliskich miejscowości odnalezione zostało ciało 30 – letniego mężczyzny. Jak ustalono, w stosunku do niego w przeddzień podejmowana była przez ówczesnego funkcjonariusza KP w Piątku - oskarżonego 34 – latka - i towarzyszącą mu, również objętą aktem oskarżenia 36 – letnią byłą policjantkę, interwencja domowa, w następstwie zgłoszenia ze strony matki pokrzywdzonego - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Śledczy przekazuje, że dowody wskazują, że w  jej przebiegu oskarżony przekraczając swoje uprawnienia stosował wobec młodego mężczyzny przemoc fizyczną, kopiąc w okolicę tułowia, co doprowadziło do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci złamania żeber, pęknięcia śledziony i krwiaka jamy otrzewnej, których następstwem była śmierć.

- Wchodząca w skład patrolu policjantka, niedopełniając obowiązków, nie podjęła działań, które zapobiegłyby agresji. Następnie, 30 – latek został umieszczony, wbrew swojej woli, w radiowozie przewieziony i pozostawiony w lesie w jednej z pobliskich miejscowości. W związku z tym zdarzeniem interweniujący policjant w śledztwie usłyszał zarzuty, dotyczące przekroczenia uprawnień, bezprawnego pozbawienia wolności i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, następstwem którego była śmierć. Będzie odpowiadał także za spowodowanie obrażeń ciała u brata 30 – latka, który był obecny podczas podejmowanej interwencji. Po zatrzymaniu, na wniosek prokuratora został tymczasowo aresztowany - relacjonuje Krzysztof Kopania.

Natomiast, wchodząca w skład patrolu policjantka podejrzana jest o niedopełnienie obowiązków, bezprawne pozbawienie wolności, narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, poświadczenie nieprawdy w notatniku służbowym co do przebiegu prowadzonej interwencji i poplecznictwo. 

Prokuratura dodaje, że po zatrzymaniu funkcjonariuszy podejmujących interwencję w dniu 2 kwietnia ubiegłego roku do organów ścigania zaczęły dopływać informacje, wskazujące na to że także we wcześniejszym okresie ze strony oskarżonego, a także innych funkcjonariuszy KP w Piątku dochodziło do stosowania przemocy i wywożenia policyjnym radiowozem poza teren miasta. Znaczna cześć z tych sygnałów miała znaleźć potwierdzenie. 

- Zebrane w śledztwie dowody dały podstawę do ujęcia w zarzutach 19 innych tego typu zdarzeń, przy czym 11 z nich łączyło się z bezprawnym pozbawieniem wolności osób, co do których podejmowane były interwencje, co polegało właśnie na umieszczaniu wbrew woli w radiowozie i pozostawieniu w pobliskich miejscowościach. Do nieprawidłowości dochodziło podczas interwencji domowych, a także podejmowanych m.in. w związku ze spożywaniem alkoholu w miejscu publicznym, zaśmiecaniem, drobną kradzieżą z jednego z miejscowych dyskontów, nielegalnym połowem ryb, nierespektowaniem obostrzeń związanych z pandemią - relacjonuje rzecznik łódzkiej prokuratury.

Według śledczych niejednokrotnie podczas tych interwencji stosowana była przemoc fizyczna, której skutkiem były obrażenia ciała.

- Do nieprawidłowości dochodziło sporadycznie w latach 2017 – 2018, natomiast większość z nich miała miejsce począwszy od letnich miesięcy 2019 roku. Interwencje takie bądź nie były dokumentowane, bądź też w dokumentacji nie wskazywano żadnych nieprawidłowości. Co do zdarzeń objętych aktem oskarżenia nie wpływały do kwietnia ubiegłego roku doniesienia - mówi Kopania.

W stosunku do 34 – latka sformułowano zarzuty popełnienia czynów na szkodę 20 osób, towarzysząca mu podczas interwencji ówczesna policjantka oskarżona została o 2 czyny. Każdy z nich wyczerpuje znamiona kilku przestępstw. Aktem oskarżenia objęci zostali także czterej inni byli funkcjonariusze Komisariatu Policji w Piątku, w tym ówczesny Komendant. Adekwatnie od ustaleń zarzucono im popełnienie przestępstw na szkodę od 2 do 5 osób.

Żaden z oskarżonych w śledztwie nie przyznał się do stawianych zarzutów. 

info: Prokuratura Okręgowa w Łodzi

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama