– Tobył pierwszy tego typu wyjazd – mówi Paweł Babecki,nauczyciel historii Zespołu Szkół nr 1 w Kutnie. –Młodzież przekonała się, jak żyje ukraińska rodzina i jakiepanują relacje między domownikami. Poznała nową kulturę itradycję. Miała styczność z językiem ukraińskim, który,jak sami potwierdzają jest podobny do polskiego – podkreśla. –Dodatkowymi atrakcjami podczas wymiany były wycieczki, między innymi w Karpaty. W drodze powrotnej nie ominęliśmy Lwowa. Tradycyjnie pojechaliśmy na cmentarz Orląt Lwowskich – kwituje.
Samiuczniowie miło wspominają czas spędzony na Ukrainie. – To byłtradycyjny wyjazd, bardzo radosny i pełen kultury – mówiAlicja Siuda, uczestniczka wymiany. – Po przełamaniu bariery językowejrozmawialiśmy na różne tematy. To jest taka sama młodzieżjak my. Osiągają dobre wyniki w nauce, słuchają muzyki, lubiąbawić się w gronie przyjaciół. Poznaliśmy ludzi, którzynie widnieją na folderach biur podróży, a są z krwi ikości. Dzięki wymianie nawiązaliśmy znajomości, które mamnadzieję przetrwają próbę czasu i odległości. To byłoniezwykłe doświadczenie, które warto powtórzyć –potwierdza.
Wymiana,z której uczniowie wrócili 12 stycznia była efektemwspółpracy polsko – ukraińskiej. – Jestem kontynuatoremdziałalności Andrzeja Stachowicza – mówi Jerzy Pwlak,członek zarządu ds. edukacji. – Wraz z Dorotą Dąbrowską,starostą kutnowskim byłem na Ukrainie w grudniu. Podczas tejroboczej wizyty podpisaliśmy umowę, dzięki której uczniowiez Kutna mogli zostać przyjęci przez tamtejsze rodziny. Osiągnęliśmywspaniały efekt. Bariery zostały przełamane, młodzież jestzadowolona, nawiązaliśmy wiele nowych znajomości, którezaprocentują w przyszłości. Było to dla nas niezwykłedoświadczenie, które zamierzamy powtórzyć. Na pewnonie poprzestaniemy tylko na Ukrainie. Planujemy nawiązać kontakt zRosją i Niemcami. Chcemy również, by w projekcie brałyudział wszystkie kutnowskie szkoły. Zespół Szkół nr1 w Kutnie zapoczątkował nowy etap, którego efekt poznamyjuż w sierpniu, kiedy to do Kutna przyjedzie młodzież z Ukrainy –podkreśla.
