Kolejny raz na przestrzeni zaledwie kilku tygodni informujemy Was o wandalach w Kutnie i w okolicach miasta. Zniszczeń dokonano w okolicach zespołu dworsko-parkowego w Leszczynku, a także w parku Wiosny Ludów.
Tym razem ponownie ktoś zniszczył toaletę znajdującą się we wspomnianym parku. Jak informuje Urząd Miasta w swoich mediach społecznościowych:
- Brak słów na to… Naprawa systemu w publicznej toalecie kosztowała nas wszystkich 12.000 zł. Dopiero, co zniszczenia zostały zreperowane, a już ktoś postanowił się "zabawić". Szkoda, że po raz kolejny ta zabawa znów będzie kosztować ok. 10 000 zł – napisano w poście.
Internauci – co w sumie nie dziwne – w mocnych słowach komentują ten wybitnie prymitywny sposób na „zabawę”. Pojawiają się propozycje "poucinania łap" wandalom. Są też mocniejsze wpisy, które w skrócie sugerują m.in. „powyrywanie nóg” z miejsca, w którym plecy kończą swoją szlachetną nazwę.
Jedna z internautek zasugerowała, że ratusz powinien rozważyć montaż kamery monitoringu w miejscu w którym wciąż dochodzi do tych samych incydentów.
- Już szukamy najlepszego miejsca na kamerę, ale czy naprawdę musimy wszystko "monitorować"? - napisali pracownicy UM w odpowiedzi na ten komentarz.
Jak dodają monitoring też nie działa za darmo i trzeba się liczyć z wydatkami na utrzymanie sieci, czy wynagrodzenia dla osób, które go obsługują. Miasto zapewnia jednak, że już podjęto działania w kwestii kamer.
- Ciężko jednak wyciągnąć konsekwencje. Bo nawet jeśli dojdzie do załapania i osądzenia sprawcy, to my z budżetu i tak musimy pokryć koszty naprawy – zauważa UM w Kutnie.
Z wpisów komentujących wynika, że w tym wypadku wydatki związane z monitoringiem powinny być możliwe do zaakceptowania. Warto podkreślić, że to głosy dość ważne, bo utrzymanie monitoringu de facto obciąża portfele nas wszystkich, tak samo zresztą jak naprawa zniszczeń wyrządzonych przez osoby o wątpliwym potencjale intelektualnym. Mieszkańcy najwidoczniej dostrzegają jednak, że „lepiej zapobiegać, niż leczyć”.
- Chyba więcej wydajemy na wandali. Jak nie rozwalone ławki, to toalety, lub urządzenia do naprawy rowerów i kradzież akcesoriów. Ciągle coś... Nie mówię już o naszym bezpieczeństwie wieczorem lub w nocy – napisała jedna z komentujących osób.
- Ma Pani rację, bezpieczeństwo jest bezcenne. Dlatego już szukamy odpowiedniego miejsca pod kamerę – odpowiada ratusz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.