Podczas konwencji w hali Expo podpisano porozumienie PO i .N, nazwane Koalicją Obywatelską zapowiedziano wspólną listę do sejmiku. Przede wszystkim zaprezentowano jednak wspólnych kandydatów na prezydentów czterech miast w województwie łódzkim. W Kutnie, o czym informowaliśmy już w środę TUTAJ, do boju o fotel prezydenta stanie Janusz Pawlak, odwołany przez starostę dyrektor Zespołu Szkół Nr 1 im. Stanisława Staszica (sprawa wciąż się ciągnie w kolejnych już organach oświatowych i administracyjnych).
W konwencji wzięli udział m.in. przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna oraz przewodnicząca .Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, czy marszałek województwa Witold Stępień.
- Nowoczesna powstała trzy lata temu z marzeń o lepszej Polsce, o kraju dobrze zorganizowanym, sprawnym, który nie ogranicza wolności obywatelskich. Koalicja Obywatelska jest dla nas narzędziem do tego, by realizować te plany, by wprowadzać ludzi, którzy mają taką samą wizję - mówiła Katarzyna Lubnauer.
- Myślę, że te minione 8 lat daje nam argumenty, pozwala budować programy, które pozwolą na zwycięstwo w każdej gminie, w każdym mieście, w każdym powiecie. Pozwolą zaproponować program, który przekona mieszkańców, że z nami mogą się rozwijać, że z nami zmierzają w przyszłość - dodawał Witold Stępień.
Głos zabrał także kutnowski kandydat.
- Przyznam, że z ogromnych zachwytem przyglądam się zmianom, jakie zaszły w Łodzi i myślę, że Kutno również z tego korzysta. Trudno tutaj nie zauważyć, że miasto zostało znakomicie skomunikowane również dzięki Czarkowi Grabarczykowi (minister infrastruktury w rządzie PO w latach 2007-2011 - dop. red.). Mam nadzieję, że uda nam się wszystkie te doświadczenia wykorzystać - mówił podczas konwencji Janusz Pawlak.
Kandydat KO na prezydenta naszkicował swoją wizję naszego miasta.
- Chciałbym, by Kutno było nie tylko miejscem, gdzie krzyżują się ważne drogi kolejowe, czy autostrady, ale miastem, w którym ludzie z przyjemnością spędzają czas. Myślę, że te zmiany, które zaszły w Łodzi są najlepszą wskazówką dla Kutna. Chciałbym, żeby Kutno było znane nie tylko dzięki megaubojni, ale dzięki znakomitym inwestycjom, tak jak się to dzieje w Kutnie. Chciałbym, żeby w Kutnie powstawały zakłady, gdzie jest miejsce dla ludzi świetnie wykształconych, gdzie oferta kulturalna będzie taka, jak w Łodzi. Chciałbym również, żeby Kutno było lepiej skomunikowane kolejowo z Łodzią, żeby nie była już ta XIX-wieczna linia kolejowa, ale taka jak jest z innymi miastami. Podróż z Łodzi do Kutna już nie powinna w XXI wieku trwać tyle, co w wieku XIX, a czasami jest dłużej - mówił Janusz Pawlak. - Mam nadzieję, że za 5 lat, jak spotkamy się tutaj, będziemy mogli powiedzieć, że projekt pod tytułem "Nowoczesna" był projektem wspaniałym, dobrym dla nas wszystkich. Wszyscy chyba odczuwamy, że zmiany, jakie proponują w tej chwili władze PiS-u są niebezpieczne, są niebezpieczne dla nas.
Janusz Pawlak podkreślał, że wzorce dla Kutna należy czerpać z Łodzi.
- Ja do tej pory byłem dyrektorem jednej z największych szkół w Kutnie, udało mi się zrealizować pięć projektów unijnych, boisko. Myślę, że pora na to, żeby Kutno jeszcze lepiej zostało rozwinięte, żeby infrastruktura sportowa i kulturalna rozwijała się tak, jak jest to w naszym naturalnym centrum - w Łodzi - mówił. - Te zmiany, które zachodzą w Łodzi są dla nas wskazówką. Łódź, która kilkanaście lat temu była miastem, z którego trudno było być dumnym, jest miastem naturalnym dla nas wszystkich. Myślę, że Kutno za kilka lat będzie taką małą Łodzią kilkadziesiąt kilometrów na północ od naszego naturalnego serca.