7:0 na zakończenie sezonu!

Nieminęły trzy minuty, a goalkeeper z Parzęczewa po raz drugi wyjmowałpiłkę z siatki. Ładnym rajdem prawą flanką popisał się KrystianBolimowski, zacentrował do Sylwestera Płachety, a ten uderzył piłkępięknymi nożycami. Piłka odbiła się jeszcze od Łukasza Wijaty izatrzepotała w siatce.

Kutnianie po zdobyciu dwóch goliatakowali bez ustanku, nie pozwalając wyjść swoim rywalom zza połowę. W18. minucie Michał Rosiak wykorzystał bardzo dobre dośrodkowanieSylwestra Płachety i głową zdobył swoją 36. bramkę w sezonie! Była to historyczna chwila, bowiem Michał Rosiak został najskuteczniejszym snajperem w historii łódzkiej czwartej ligi. Poprzedni rekord należał do Grzegorza Piechny (35 trafień). Nie był to jednak koniec popisów "Ryśka" w sobotnim spotkaniu.

Mimotrzy bramkowej przewagi i "wygranego" meczu, "Żółto-Niebiescy" nieosiedli na laurach i nadal atakowali. Szczególnie aktywny był dziśSylwester Płacheta, który jeszcze przed przerwą dwukrotnie mógł pokonaćbramkarza przyjezdnych. To co nie udało się "Silvinho", udało sięMichałowi Pilarskiemu, który w 43. minucie wykończył ładną akcjęŁukasza Znyka i ustalił tym samym wynik pierwszej połowy.

W 44.minucie nadszedł kolejny moment, który na długo zapadnie w pamięcikutnowskich fanów piłki kopanej. Na boisku pojawił się MariuszJakubowski, który zmienił owacyjnie żegnanego Rafała Więcka. Był to ostatni mecz w karierze "Więcola", który przez wiele lat bronił kutnowskich barw.Po zejściu z boiska były kapitan otrzymał okazały puchar oraz inneupominki, które wręczali m.in. prezesi Zdzisław Bartol i GrzegorzChojnacki. Swoje "pięć minut" miał również Edward Książek, który odponad roku wspiera finansowo MKS. Pan Edward otrzymał pamiątkową piłkę z autografami kutnowskich piłkarzy.

Drugapołowa w wykonaniu "Miejskich" to istny piknik. Podopieczni PawłaŚlęzaka szanowali piłkę i "bawili się" nią, raz po raz ośmieszającrywali. W 55. minucie trener naszej drużyny zdecydował się nazaskakującą zmianę ... bramkarzy. Za Ireneusza Kamińskiego wszedł"wiosenny" numer jeden, Michał Sokołowicz.

Osiem minut późniejkutnowscy kibice po raz kolejny mieli powód do radości. Fenomenalnymrajdem przez pół boiska popisał się Sylwester Płacheta, który pominięciu pięciu rywali na leżąco odegrał piłkę do Michała Rosiaka, aten bez najmniejszych problemów zdobył swoją trzecią bramkę. Szczególnebrawa należą się "Silvinho", który rozgrywał dziś wyśmienite zawody iczarował kutnowską publikę niekonwencjonalnymi dryblingami. Do szczęścia zabrakło tylko bramki...

Pogodzinie gry do głosu starali się dojść goście, jednak ich akcje nieprzyniosły gola. W 66. minucie ładnym strzałem popisał się JacekBernat, ale na posterunku był Michał Sokołowicz. Kilka chwil później"Najer" po raz kolejny popisał się dobrą interwencją i zażegnałniebezpieczeństwo pod kutnowską bramką.

W 79. minucie było już6:0 dla świeżo upieczonych trzecioligowców. Michał Rosiak zagrał naczyste pole do Andrzeja Grzegorka, a ten z ostrego kąta podwyższyłprowadzenie "Miejskich". W doliczonym czasie gry "kropkę nad i"postawił kapitan Mariusz Jakubowski, który ładnym lobem umieścił piłkęw siatce po raz siódmy. Był to 99. gol kutnowskich piłkarzy w tym sezonie.

Pomeczu w niebo wystrzeliły korki od szampanów i piłkarze rozpoczęliświętowanie. Tryumfalne tańce i śpiewy na środku boiska przerwała tylkoceremonia wręczenia pamiątkowych medali za awans do trzeciej ligi.Potem piłkarze podziękowali kibicom za doping i udali się do szatni.

MKS KUTNO - Orzeł Parzęczew 7:0 (4:0)
1:0 Michał Rosiak 7 min.
2:0 Łukasz Wijata 10 min. (samobójcza)
3:0 Michał Rosiak 18 min.
4:0 Michał Pilarski 43 min.
5:0 Michał Rosiak 63 min.
6:0 Andrzej Grzegorek 79 min.
7:0 Mariusz Jakubowski 90 min.

Żółte kartki: Dziubałtowski (Orzeł)

MKS Kutno: Kamiński(55 Sokołowicz) - Ocetek (68 Kaczor), Puścian (62 Panek), Bartczak,Znyk - Pilarski, Więcek (45 Jakubowski), Bolimowski, Grzegorek -Płacheta, Rosiak