Dzisiejszego popołudnia działacze Agrounii pojawili się w dworku przy ul. Kościuszki. Sześciu przedstawicieli ugrupowania starało się pokrótce przybliżyć program wyborczy przygotowany przez Jana Zygmuntowicza. Kluczowymi zagadnieniami konferencji były: Bezpieczna żywność i uczciwy handel; Państwo dobrobytu dla naszych rodzin; Demokracja ekonomiczna gwarantem wolności; Odporność w czasach kryzysów; Suwerenność technologiczna; Dobrobyt budowany na pracy; Polska dobrym sąsiadem.
Spotkanie rozpoczął przewodniczący komitetu społecznego Agrounii w okręgu sieradzkim, Tomasz Marciniak, który następnie udzielił głosu Piotrowi Kołodziejczakowi -przewodniczącemu komitetu społecznego Agrounii w powiecie sieradzkim.
- Chcemy wprowadzić przede wszystkim system monitoringu żywności, tak abyśmy wiedzieli, co mamy na półkach, co jemy, co kupujemy. A także po to, żeby zapewnić rolnikom ochronę, żeby pod polską marką nie były sprzedawane produkty zagraniczne niewiadomego pochodzenia - mówił Piotr Kołodziejczak.
Podkreślał przy tym, że konieczna jest budowa portu zbożowego, aby zahamować panujący obecnie chaos.
- Nie może być tak, że magazyny są zapełnione zbożem z Ukrainy. My oczywiście chcemy pomagać Ukrainie, tylko to musi być zrobione w cywilizowany sposób. To zboże z Ukrainy ma być wywiezione. W tym celu trzeba wybudować port u nas, połączony z koleją Cargo [...] Kolejną nasza propozycją jest oznaczenie wszystkich produktów flagą kraju pochodzenia. 50 procent produktów na półkach będzie pochodzić z Polski, my to zapewnimy - zapowiadał.
Przekonywał również, że Agrounia będzie wspierać i chronić drobnych, lokalnych przedsiębiorców.
Monika Klarzak - sekretarz komitetu społecznego Agrounii w powiecie kutnowskim - skupiła się na kwestii transportu publicznego, który, jej zdaniem, obecnie nie funkcjonuje jak należy.
- PiS stworzył system grantów dla transportu publicznego, który jest przekazywany tylko przez dwa lata, po czym ten transport się likwiduje. My chcemy stworzyć stałą subwencję dla transportu publicznego, ponieważ nie możemy zostawić ludzi starszych, dzieci i młodzieży bez dojazdu do szpitali, szkół, przychodni.
Motywem przewodnim wystąpienia następnego z działaczy były natomiast relacje Polski z sąsiadami.
- Dzisiaj widzimy jak nasz kraj jest skonflikowany z każdym sąsiadem. Starsi ludzie zawsze powiadali, że z rodziną nie trzeba tak dobrze żyć jak z sąsiadami, bo w razie problemów, czy kryzysu sąsiad zawsze przyjdzie z pomocą - stwierdził Adrian Stępień, sekretarz komitetu społecznego Agrounii okręgu sieradzkiego - My, jako Polska, w nienajlepszych relacjach żyjemy z Niemcami, z Czechami kłóciliśmy się nie tak dawno o Turów, ze Słowacją też żyjemy w niezbyt dobrych stosunkach, ostatnio zaognił się konflikt Polski z Ukrainą odnośnie Wołynia [...] My, jako AgroUnia, mówimy temu "dość!".
W jego ocenie, obecny sposób prowadzenia stosunków gospodarczych odbija się czkawką również na innych płaszczyznach funkcjonowania państwa - gospodarczych, społecznych, wymianie handlowej i bezpieczeństwa. Podkreśla, że powinniśmy skupić się na budowie pewnego partnerstwa z naszymi sąsiadami.
- Domagamy się rozszerzenia Trójmorza, budowy szerokiego sojuszu krajów pomostu bałtycko-czarnomorskiego - dodał Adrian Stępień.
Kolejnym tematem poruszonym przez lolalnych działaczy była niewydolność systemu opieki zdrowotnej.
- Chciałbym zwrócić uwagę na kolejny problem, który rozwiąże Agrounia, a mianowicie dostępność do badań profilaktycznych i diagnostyki medycznej. W mniejszych miastach oraz na wsiach istnieje bardzo duży problem, by dostać się do lekarza pierwszego kontaktu. Agrounia proponuje stworzenie floty Medobus, coś w stylu mammografów. Będzie można przeprowadzać podstawowe badania diagnostyczne. Dzięki temu będziemy mogli szybciej reagować na choroby cywilizacyjne, jak cukrzyca, zawały itp., a to sprawi, że liczba hospitalizacji się zmniejszy - przekonywał Dariusz Wiesetek, przewodniczący komitetu społecznego Agrounii w powiecie kutnowskim.
Paweł Gębski, wiceprzewodniczący komitetu społcznego Agrounii powiatu kutnowskiego, zauważał z kolei, że przed wyborami ekipa rządząca ma tendencję, by "napuszczać na siebie różne grupy społczne".
- Taki jest sposób rządzenia Prawa i Sprawiedliwości. Agrounia ma inną filozofię. My staramy się zwracać w naszym programie uwagę na to, co łączy ludzi, a nie na to, co ich dzieli [...] Nie musimy budować konkurencyjności naszej gospodarki na taniej siły roboczej. Możemy skupić się na innowacyjności i wydajności pracy i na tym budować swoją siłę. Tylko dzięki temu ludzie będa mogli zarabiać godziwe pieniądze i nie będziemy skazani na te transfery socjalne. Mamy dosyć Polski na zasiłku .
Ostatnim punktem poruszonym przez członków Agrounii była oświata.
- Nauczyciele początkujący zarabiają bardzo małe pienądze. W związku z tym, nauczyciele, którzy kończą studia, nie przychodzą do pracy do szkoły i szukają pracy w innym zawodzie. Chcielibyśmy, żeby nauczyciel początkujący miał dwuktornie większe wynagrodznie niż do tej pory - wyjaśniał Tomasz Marciniak.
Mówił również o konieczności budowy żłobków i przedszkoli w każdej gminie. Miały by one być finansowane z subwencji oświadowej, co jest standardem w krajach zachodnich.
- Podstawa programowa jest strasznie zatłuszczona. Dużo nowych elementów wkładamy do podstawy programowej, natomiast nikt nie myśli o tym, żeby te elementy niepotrzebne wyrzucić. Należy stworzyć grupę specjalistów, którzy tym problemem się zajmą - dodał na koniec Tomasz Marciniak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.