reklama
reklama

Kolejne bociany pod opieką podkutnowskiego stowarzyszenia. Jeden z nich ma rany po postrzale

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Stowarzyszenie "Pomagam Bocianom"

Kolejne bociany pod opieką podkutnowskiego stowarzyszenia. Jeden z nich ma rany po postrzale - Zdjęcie główne

Kolejne bociany pod opieką podkutnowskiego stowarzyszenia. Zostały porażone prądem, jeden z nich ma rany po postrzale | foto Stowarzyszenie "Pomagam Bocianom"

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Stowarzyszenie „Pomagam Bocianom” działające w powiecie kutnowskim na bieżąco informuje o przebywających pod jego opieką ptakach. Ostatnio dotarły tam dwa bociany, które uległy porażeniu przez prąd na skutek kontaktu z napowietrznymi liniami energetycznymi. Niestety, jednego z nich nie udało się uratować. Drugi natomiast wkrótce zostanie poddany ważnemu zabiegowi.
reklama

Na łamach KCI wielokrotnie pisaliśmy o prężnie działającym Stowarzyszeniu „Pomagam Bocianom”. Ostatnio okazją do tego była wydana przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska zgoda na utworzenie i prowadzenie przez organizację Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt. Będą tam leczone i rehabilitowane dziko żyjące osobniki bociana białego i czarnego.

Teraz stowarzyszenie poinformowało o dwóch przywiezionych tam osobnikach z terenu powiatu łowickiego, które zostały porażone przez prąd. 

- Niestety jeden z nich został przywieziony w stanie bardzo ciężkim, bocian oprócz porażenia prądem miał złamane obydwie nogi, takie przypadki nie są do uratowania, mimo wielu starań i naszych chęci bocian został poddany eutanazji – mówi Artur Paul ze stowarzyszenia „Pomagam Bocianom”.

Drugi z poszkodowanych bocianów, lądując na gnieździe, dotknął linii energetycznej i został porażony prądem. Jak mówi przedstawiciel stowarzyszenia, na skutek upadku doznał skomplikowanego urazu skrzydła i był w słabej kondycji.

Organizacja podjęła kroki w celu zabezpieczenia skrzydła. Bocianowi podano też niezbędne leki, co spowodowało, że stopniowo nabierał siły i zaczął samodzielnie jeść. Niestety okazało się, że ptak ma również ślady po postrzale. 

- Po kilku dniach nie mamy żadnej poprawy w związku ze stanem skrzydła, dlatego postanowiliśmy skonsultować stan z wyspecjalizowanym Ptasim Azylem Warszawskiego ZOO. Bocian został dokładnie zbadany i stwierdzono, że w wyniku upadku doszło do złamania obojczyka, ale smutną wiadomością również jest to, że w obrazie RTG są ślady po postrzale – dodaje Artur Paul – Bocian ma dwie kule, jedną w szyi, a drugą w nerce, oczywiście są to prawdopodobnie postrzały wykonane podczas przelotów migracyjnych (np. w Libanie gdzie jak wiemy, proceder trwa od lat). 

W związku z tym ptak już w przyszłym tygodniu zostanie poddany zabiegowi endoskopii, a lekarze podejmą próbę wyciągnięcia śrutu z okolic nerki. Wiadomo już, że mimo wszystko zostanie w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w powiecie kutnowskim, wśród innych bocianów nielotów. Niestety nie wróci na wolność ze względu na nieodwracalny uraz prawego skrzydła.

„Pomagam Bocianom” jest Stowarzyszeniem zajmującym się ochroną bociana białego w województwie łódzkim. Swoją opieką otacza m.in. te ptaki, które z różnych przyczyn nie są w stanie latać i co za tym idzie, nie miałyby szans przeżyć na wolności.

Stowarzyszenie można wspierać, poprzez przekazanie darowizny, zakup potrzebnego sprzętu, współpracy w ramach budowy gniazd, miejsc lęgowych. Pieniądze można przekazać W TYM MIEJSCU oraz TUTAJ.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama