reklama

Ogłoszenie

Opublikowano:
Autor:

Ogłoszenie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaPanie Przewodniczący,Panie i Panowie Radni,Szanowni Państwo.Powodowana odpowiedzialnością i troską o sprawy powiatu czuję się zobowiązana odnieść do tematów aktualnie topowych na łamach mediów lokalnych i omawianych podczas nieformalnych i formalnych spotkań radnych, i przedstawić moje i mojego zarządu stanowisko.Do spraw tych należą:

- Procedura rozpatrywania skargi pracownic biura rady i zarządu na starostę.
- Konflikt personalny w Powiatowym Urzędzie Pracy.
- Pomawianie mojej osoby w związku z wykonywanymi czynnościami służbowymi.
- Aktualna sytuacja szpitala.

Zgodnie z zapisami Ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych w starostwie powiatowym są zatrudnieni pracownicy mianowani i nie mianowani. Skarżące mnie pracownice są pracownicami nie mianowanymi. Zgodnie z art. 4 cytowanej ustawy pracodawcą skarżących pracownic jest starosta.

Do obowiązków pracownika samorządowego należy w szczególności:
- Wykonywanie zadań urzędu sumiennie sprawnie i bezstronnie;
- Zachowanie uprzejmości i życzliwości w kontaktach ze zwierzchnikami;
- Zachowanie się z godnością w miejscu pracy i poza nim

Art. 16 cytowanej ustawy określa nadto, że do obowiązków pracownika samorządowego należy sumienne i staranne wypełnianie poleceń przełożonego.

Jestem przekonana, że zachowania pracownic będące przedmiotem debat Komisji Rewizyjnej w związku z ich skargą były umyślne a ich celem było ośmieszenie mnie i zarządu w opinii publicznej. Na to pozwolić nie chcę i nie mogę!

W tym miejscu pozwolę sobie zacytować zapis interpretacji ustawy:
Pracownicy zatrudnieni na innej podstawie niż mianowanie (przypominam, że dotyczy to obu pań) podlegają w zakresie odpowiedzialności porządkowej i dyscyplinarnej ukształtowanej ustawą o pracownikach samorządowych- odpowiedzialności porządkowej przewidzianej w Kodeksie Pracy.

Panie przewodniczący, Wysoka Rado jestem przekonana, że właściwym do rozpatrzenia odwołania pracownic na karę porządkową wymierzoną w oparciu o Kodeks Pracy jest Sąd Pracy.

Skarga pracownic na moje działania została wolą wysokiej rady skierowana do rozpatrzenia przez Komisję Rewizyjną. Wierzę, że intencją wysokiej rady było zlecenie Komisji Rewizyjnej czynności, które mieszczą się w granicach właściwości rady.

Stwierdzam jednak, ze zachowania i wypowiedzi Pana Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej w żadnej mierze nie mieściły się w ramach właściwości i nierzadko znacznie je przekraczały. Przypominam, iż zgodnie z zapisem art.8a ust. 2 Ustawy o Samorządzie Powiatowym posiedzenia komisji rewizyjnej są jawne. Zatem w jej pracach mogą uczestniczyć także inni radni nie będący jej członkami jak również osoby trzecie, w podejmowaniu decyzji (co oczywiście nie budzi wątpliwości) mogą uczestniczyć wyłącznie członkowie komisji.

Ja również jako starosta składałam wyjaśnienia przed komisją. Jednak kiedy chciałam przedstawić swoje stanowisko w sprawie potraktowana zostałam przez Pana przewodniczącego w sposób uwłaczający nie tylko godności stanowiska jakie sprawuje ale również godności mojej osoby jako radnej i człowieka.

Myślę tu o stwierdzeniu Pana przewodniczącego iż „Od zadawania pytań jest ON a ja mam tylko na nie odpowiadać, a dodatkowo na tym przesłuchaniu zostałam jako jedyna wyproszona z sali. I dopiero po mojej interwencji przewodniczący poprosił również o opuszczenie sali przez media i innych obecnych nie członków rady, którzy wspomagali pana przewodniczącego podsuwając mu zapytania i oceny przedstawiane później wobec mojej osoby przez pana przewodniczącego. Domniemam, iż przy braku mojej interwencji te osoby pozostały by w sali.

Mówię o tym tylko dla tego, że jestem zdecydowanie przeciwna takim praktykom a zachowania Pana przewodniczącego odbieram jako zamierzone upokarzanie mnie i ośmieszanie w opinii publicznej.

Manipulacją medialną ze strony Pana przewodniczącego był wywiad telewizyjny w którym to Pan stwierdził, że jedynym właściwym do wnioskowania o ukaranie tychże pracownic jest Pan Przewodniczący Rady co świadczy albo o złej woli i celowym wprowadzaniu w błąd, lub też kompletnej ignorancji faktów, a może nawet nieznajomości podstawowych zapisów prawa pracy i kompetencyjnych ustaw samorządowych.

Panie Przewodniczący
Wysoka Rado

Od jesieni ubiegłego roku trwa konflikt personalny miedzy dyrekcją a częścią załogi w Powiatowym Urzędzie Pracy.

Dla przypomnienia wskażę na najistotniejsze zadania tegoż urzędu a mianowicie:
aktywizacja lokalnego rynku pracy w tym m.in. udzielanie pomocy bezrobotnym i poszukującym pracy, a także pracodawcą przez pozyskiwanie pracowników przez pośrednictwo pracy i poradnictwo zawodowe, inicjowanie i wdrażanie instrumentów rynku pracy, przyznawanie i wypłacanie zasiłków oraz innych świadczeni z tytułu bezrobocia.

Są to więc zadania niezmiernie ważne dla całej naszej społeczności. Zgodnie z art. 9 ustępy 5-9 ustawy o promocji zatrudnienia i instrumentach rynku pracy, Urzędem tym kieruje dyrektor powoływany i odwoływany przez starostę. Starosta może w formie pisemnej upoważnić dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy do załatwiania w imieniu starosty spraw w tym do wydawania decyzji, postanowień oraz zaświadczeń w trybie przepisów o postępowaniu administracyjnym.

Czy ja jako starosta mogę z czystym sumieniem kontynuować współpracę z dyrektorem, który nie potrafi poradzić sobie z problemami własnego urzędu.

Tym bardziej jak mogę upoważnić do załatwiania czegokolwiek w moim imieniu na mocy upoważnienia ustawowego dyrektora, który podczas rozmowy ze mną w sposób prostolinijny informuje mnie (przełożonego), że prędzej ja zostanę odwołana niż zdołam odwołać tą Panią.
Bardzo interesujący jest też fakt interwencji w obronie Pani dyrektor lobby finansowo- przemysłowego naszego powiatu . Czyżby ci Państwo mieli jakieś interesy personalne z panią Gal- Grabowską, a nie z urzędem pracy jako instytucją? Tego nie wiem. Ale cała ta sztucznie rozdmuchana afera i atmosfera środowiskowo- medialna tej sprawy jest co najmniej zastanawiająca.
Przecież to nie jest żaden precedens, że pracodawca zwalnia pracownika.

Panie Przewodniczący
Wysoka Rado

Z przykrością muszę poinformować Państwa iż mimo moich starań i próśb kierowanych w formie pisemnej do Pana Zdzisława Sapiejki, a związanych z chęcią porozumienia po wypowiedzi tegoż Pana na łamach tygodnika Po Prostu z dn. 30 kwietnia 2008 r., w którym publicznie insynuował, że dopuściłam się działań o charakterze korupcyjnym w związku z moim służbowym wyjazdem na Węgry, zmuszona byłam przekazać sprawę o naruszenie moich dóbr osobistych swojemu obrońcy.

Moim celem jest jedynie chęć uzyskania publicznych przeprosin od Pana Sapiejki za bezpodstawne publiczne wygłaszanie tego typu stwierdzeń. Jest mi szczególnie przykro, że stwierdzenie to padło z ust radnego seniora, który z racji stażu powinien dawać dobry przykład innym radnym, ale najwyraźniej zapomina o swojej funkcji.

Panie Przewodniczący
Szanowna Rado

Przedmiotem szczególnej troski moim i zarządu jest zabezpieczenie potrzeb zdrowotnych w warunkach lecznictwa zamkniętego, czyli SZPITAL.
Pragnę oświadczyć Wysokiej Radzie, że jego sytuacja była i jest bardzo trudna. Czynimy wszystko aby sprostać tej szczególnej sytuacji, dotrwać do zapowiadanych przez rząd rozwiązań systemowych w taki sposób aby nie narażając finansów powiatu zabezpieczyć potrzeby zdrowotne mieszkańców i utrzymać spokój załogi.

Zarząd i dyrekcja szpitala prowadzą rozmowy na szczeblu wojewódzkim z Narodowym Funduszem Zdrowia, Urzędem Marszałkowskim i Wojewodą Łódzkim w przedmiocie zwiększenia wartości kontraktu i renegocjacji ugody restrukturyzacyjnej. Złożyliśmy także wnioski o dotację na termomodernizację obiektów wraz z wymianą źródła ciepła. Prowadzimy rozmowy z wyspecjalizowanymi firmami w przedmiocie pomocowych programów finansowych. Dyrekcja opisuje i analizuje wszystkie aspekty funkcjonowania jednostki tj. logistyczne, organizacyjne, finansowe i osobowe, które to stanowią podstawę do wypracowania modelu i kierunków funkcjonowania a także wskazują na konieczne decyzje naprawcze w raz z hierarchią ich ważności.

Są to prace wymagające nie tylko szczególnego zaangażowania, wiedzy ale i czasochłonne. Nie ukrywam, że ostateczne rozstrzygnięcie chcemy podjąć po określeniu przez ustawodawcę chociażby głównych kierunków zmian polityki zdrowotnej. Zapewniam państwa, że nie dopuścimy do odpowiedzialności finansowej powiatu za długi szpitala. Jesteśmy przygotowani do wykorzystania i wdrożenia wszystkich instrumentów prawno – finansowych aby zabezpieczyć ciągłość pracy szpitala bez narażenia finansów powiatu.

Panie Przewodniczący
Wysoka Rado

Oświadczam, że nie uprawnione są dywagacje pt. ,,ewentualna zmiana dyrektora szpitala”. Zarząd któremu przewodniczę nie zamierzał i nie zamierza dokonywać zmiany dyrekcji szpitala dla samej zmiany. Zapewniam Państwa, że najpierw określimy i uzgodnimy cele, wskażemy drogi do ich osiągnięcia, a dopiero wyznaczymy ekipę do ich realizacji.

Rozważam wystąpienie do Wysokiej Rady z wnioskiem aby konsultację i nadzór nad realizacją restrukturyzacji wraz z koniecznymi zmianami prawno organizacyjnymi szpitala powierzyć komisji polityki społecznej i zdrowia.
Poza tym zarząd wykorzystując zapisy ustawowe zamierza powierzyć skarbnikowi kontrolę rzetelności sprawozdań SP ZOZ-u i przestawiania informacji nt. kondycji finansowej jednostki.

DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ

---

Przemówienie starosty Doroty Dąbrowskiej zostało przedstawione na sesji Rady Powiatu w dn. 18 czerwca 2007r.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE