Płatne parkowanie wróciło do Kutna. Zapytaliśmy mieszkańców i sprzedawców o ich opinie [ZDJĘCIA]

Kutnowscy kierowcy zadowoleni, ale nie wszyscy

Płatne parkowanie w centrum Kutna obowiązuje od 1 lutego. Kierowcy mówią, że efekty wprowadzenia SPP widać od razu.

- Parkuję tu pierwszy raz, od kiedy wróciła płatna strefa. Jest porządek, nie trzeba szukać miejsca do zostawienia samochodu. Teraz bez problemu można zaparkować, wrzucić drobne i załatwić to, co mamy do załatwienia. Na początku – jak ze wszystkim – miałem problem z obsługą parkomatu, ale to kwestia wprawy – mówił nam wczoraj jeden z kierowców z którym rozmawialiśmy w centrum Kutna.

CZYTAJ TAKŻE: Osobówka zderzyła się z autobusem miejskim, ranna kobieta. Wiadomo, kto zawinił [ZDJĘCIA]

- Do tej pory byłam przyzwyczajona, że nie trzeba było płacić, dlatego trochę się zdziwiłam. Widocznie pieniądze są potrzebne miastu, ale fakt jest taki, że łatwiej jest zaparkować, zwykle większość miejsc była zajętych. Już wolę zapłacić za te pół godziny czy godzinę i mieć gdzie się bez problemu zatrzymać – dodawała kobieta spotkana na ulicy Zamenhoffa.

Wśród opinii mieszkańców pojawiają się też takie, że niepotrzebnie wrócono do opłat za parkowanie w ścisłym centrum miasta. Takich głosów jest jednak mniej niż tych mówiących o tym, że to dobre rozwiązanie.

- Wszystko drożeje, a teraz dodatkowo musimy zapłacić za zostawienie samochodu żeby iść do sklepu czy banku. Wolałem kiedy parkowanie było bezpłatne – słyszeliśmy od jednego z mężczyzn.

"Klienci skarżyli się na brak miejsc parkingowych"

Z taką opinią nie zgadzają się pracownicy okolicznych sklepów. Tak przynajmniej wynika z naszej rozmowy w jednym z nich.

- Kiedy parkowanie było darmowe klienci czasami mówili, że dłużej szukają miejsca do zaparkowania, niż robią u nas zakupy, czy załatwiają inne sprawy w centrum. Sprzedawcy i właściciele innych sklepów też mówili, że ich klienci często na to narzekają. Dlatego dobrze, że ta strefa wróciła. Już widać, że nikt nie blokuje przez pół dnia miejsc parkingowych – mówili nam sprzedawcy z jednego ze sklepów przy ulicy Narutowicza.

CZYTAJ TAKŻE: „Ani jednej więcej”. Już dziś w Kutnie kolejny protest przeciwko prawu antyaborcyjnemu

Jeśli chodzi o samą Strefę Płatnego Parkowania – rada miasta stosownym projektem uchwały w tej sprawie zajmowała się w czerwcu ubiegłego roku.

Skąd pomysł na płatne parkowanie w Kutnie?

Strefa Płatnego Parkowania zdaniem jej pomysłodawców miała w głównej mierze wpływać właśnie na wspominaną przez naszych rozmówców rotację samochodów. Dzięki temu np. klienci sklepów czy interesanci urzędów mają mieć bezproblemowego zaparkowania auta na kilkanaście-kilkadziesiąt minut.

- Polityka parkingowa ma bezpośredni i znaczący wpływ na życie  mieszkańców miasta. W szczególności dostępność do miejsc parkingowych zarówno wzdłuż krawężników, jak i wydzielonych, jest  przedmiotem  dużej  troski  mieszkańców, właścicieli sklepów oraz zakładów usługowych i ich klientów. Wdrożenie, utrzymywanie oraz wprowadzanie wszelkich zmian systemu płatnego parkowania, pomimo wstępnego napotykania na rozmaite bariery okazało się sprawdzonym w praktyce wielu już miast efektywnym  systemowym sposobem rozwiązania problematyki parkowania – czytaliśmy w uzasadnieniu wspomnianej uchwały.

CZYTAJ TAKŻE: Kutnowscy maturzyści bawią się na studniówkach! Tak wyglądał jeden z bali [ZDJĘCIA]

Jak funkcjonuje kutnowska Strefa Płatnego Parkowania?

W ramach SPP zrezygnowano z usytuowania parkomatów wzdłuż ulicy Barlickiego, ale dodano fragment ulicy Sienkiewicza na odcinku od Słowackiego do ulicy Podrzecznej.

Oprócz wspomnianej ulicy Sienkiewicza płatnego parkowania można spodziewać się na ulicach: Narutowicza (na odcinku od Sienkiewicza do Ronda Solidarności), Kilińskiego, Teatralnej, Miłej, Zamenhofa i Joselewicza oraz na południowej i zachodniej pierzei Placu Wolności, a także na wschodniej pierzei Placu Piłsudskiego. 

CZYTAJ TAKŻE: Kutno w czołówce miast, które straciły najwięcej mieszkańców [RANKING]

Strefa funkcjonować będzie od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 do 18:00. Opłata za pierwsze 20 minut będzie wynosić 50 groszy. Za pierwszą godzinę postoju zapłacimy 2,00 zł natomiast za drugą i trzecią godzinę 2,50 zł. Za czwartą i kolejne godziny opłata znów wyniesie 2,00 zł. O szczegółach funkcjonowania SPP pisaliśmy W TYM MIEJSCU.