- Spodziewałem się takiego rozstrzygnięcia - mówi w rozmowie telefonicznej Konrad Kłopotowski - Przysługuje mi prawo do odwołania i po przeanalizowaniu sytuacji prawdopodobie z niego skorzystam.
Z oddalenia zarzutów są natomiast zadowoleni pozwani - Od takiej decyzji na pewno nie będziemy wnosić odwołania - mówi jeden z oskarżanych przez starostę radnych, Jerzy Pawlak - Ani zebrany materiał, ani zeznania świadków nie potwierdzają postawionych nam zarzutów. Nie ma po prostu czego komentować. Jeśli pan radny Kłopotowski życzy sobie dalej spotykać się z nami w tej sprawie w sądzie, to jego sprawa.