reklama
reklama

Rozmawiają o komunikacji miejskiej. "Kutno nie odbiega od światowych trendów" [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Rozmawiają o komunikacji miejskiej. "Kutno nie odbiega od światowych trendów" [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaDziś i jutro w Kutnie odbywa się Komisja Promocji Komunikacji Miejskiej. W jej trakcie odbywa się wiele spotkań, prezentacji i dyskusji. Celem jest m.in. odnalezienie odpowiedzi na pytania jak zachęcić ludzi do korzystania z transportu publicznego i jak wrócić do stanu sprzed pandemii COVID-19.
reklama

Komisja Promocji działa w ramach Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej.

- Nasza Izba zrzesza wszystkich operatorów i organizatorów transportu miejskiego z całej Polski. To zarówno duże podmioty, ale też mniejsze. Działamy na różnych płaszczyznach, mamy dziesięć komisji m.in. ekonomiczną, zasobów ludzkich, promocji komunikacji miejskiej – wyliczał Marcin Żabicki, Dyrektor ds. Rozwoju w Izbie Gospodarczej Komunikacji Miejskiej.

reklama

W ramach tej ostatniej trwają rozważania, jak odbudować to, co było przed pandemią, a więc jak wrócić do poprzedniej liczby pasażerów obsługiwanych przez komunikację miejską.

- W trakcie pandemii w Kutnie odnotowaliśmy spory spadek sprzedaży biletów i korzystania z komunikacji miejskiej. To spadek rzędu nawet 2/3 pasażerów. Teraz widzimy, że troszkę więcej ludzi zaczyna jeździć autobusami. Nie mamy statystyk, ile z nich to nasi przyjaciele z Ukrainy, a ilu to Kutnianie – mówił Maciej Baranowski z Miejskiego Zakładu Komunikacji w Kutnie.

MZK stawia sobie za cel, by jak najlepiej skomunikować miasto i strefę ekonomiczną widząc tu potencjał na dużą frekwencję pasażerów. Liczno, że sprawę nieco ułatwi przebudowa wiaduktu na Józefowie i podniesienie skrajni, dzięki czemu mogłyby pod nim przejeżdżać autobusy, jak wiadomo póki co tak się nie stało i z przejazdu mogą korzystać tylko niższe pojazdy. Maciej Baranowski mówił, że pojawiło się „światełko w tunelu” i z uzgodnień wynika, że w niedługim czasie autobusy będą mogły przejeżdżać przez Warszawskie Przedmieście/Józefów.

reklama

W trakcie konferencji mówiono, że ważny jest podział na duże i mniejsze miasta. W tych pierwszych po okresie pandemii powoli wszystko wraca do normy m.in. z uwagi na korki, czy problemy z miejscami parkingowymi. To sprawia, że część mieszkańców wybiera autobusy albo tramwaje.

- Mniejsze miasta są w trochę innej sytuacji. Ten kryzys jest bardziej dotkliwy, nakładają się na to bardzo poważne kłopoty finansowe. Budżety samorządowe po 1 lipca zostaną pogruchotane. Warszawa, Gdańsk, czy Kraków jakoś dadzą sobie radę, to takie miasta jak Kutno są w dramatycznej sytuacji – podkreślał Marcin Żabicki.

reklama

To sprawia, że przewoźnicy i Izba Gospodarcza Komunikacji Miejskiej jeszcze bardziej chcą walczyć o pasażerów. Wpływy z biletów pokrywają około 20 proc. kosztów działalności transportu publicznego.

- Chyba nawet w Kutnie widać, że komunikacja miejska staje się coraz lepsza. Jest tu aż sześć elektrycznych autobusów – takich samych jak te, które jeżdżą po Berlinie, Warszawie, czy Paryżu. W żaden sposób nie odbiegacie od światowych trendów, nie mniej jednak dzisiaj Prezydent Burzyński powiedział, że czasem widzi puste autobusy. Więc cały czas zadajemy sobie pytanie – jak odwrócić ten trend? – mówił M. Żabicki.

Dziś spotkano się z uczniami szkół średnich. Pytano ich o to, co determinuje ich wybory jeśli chodzi o sposób przemieszczania się ulicami miasta.

reklama

- Mówili o zaletach samochodów. Pytaliśmy o to, czy czują się bezpiecznie w autobusach. Bardzo ciekawe jest to, że powiedzieli, że w kutnowskich autobusach czują się bezpiecznie. Chciałbym, żeby tak się czuli np. w nocnych autobusach w Warszawie. Pytaliśmy ich, czy wiedzą, ile kosztuje utrzymanie auta osobowego. No i tu było słabo (…). Młodzi ludzie nie mają świadomości, że poza tankowaniem czasami trzeba wymienić olej, opony, czy akumulator itd. – mówił Dyrektor ds. Rozwoju w Izbie Gospodarczej Komunikacji Miejskiej.

Wracając do dużych miast zaznaczał, że tam bycie „samochodziarzem” nie jest atrakcyjne, a w takich miastach jak stolice Francji czy Niemiec auta w ogóle nie cieszą się popularnością.

- Zastanawiamy się, czy ten trend jest możliwy w Kutnie, które jest zupełnie inaczej uwarunkowane. Ważne jest to, żeby rozmawiać z młodymi ludźmi, oni mają świadomość, że autobus jest bardziej ekologiczny, zdają sobie sprawę z innych zalet – podkreślał.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama