- Z uwagi na okres przedświąteczny także i złodzieje stali się aktywniejsi - mówi rzecznik prasowy KPP w Kutnie, Marceli Śmiałek - Dziś czterokrotnie zgłaszały się na policję kobiety, do których dzwonił ktoś podając się za ich wnuka, informował, że znalazł się w trudnej sytuacji, potrzebuje pomocy i prosi o przygotowanie pewnej kwoty. W jedym przypadku było to 16, a w drugim 20 tys. złotych - kotynuuje rzecznik - Kobiety za każdym razem opisują swego rozmówcę jako mężczyznę o niskim, zachrypniętym głosie.
Funkcjonariusze ostrzegają, by pod żadnym pozorem nie nabierać się na tego rodzaju prośbę, a każda osoba, która odbierze podejrzany telefon, powinna niezwłocznie o tym fakcie powiadomić policję.