Ruiny dworu w Kalinowej pod Kutnem
Kalinową w celu zrobienia zdjęć i dowiedzenia się nieco więcej o znajdującym się tam dworze odwiedziliśmy w tym tygodniu. Zastaliśmy tam niewielki park ze stawem i ruiny sporych rozmiarów budynku. Stan obiektu pozstawia sporo do życzenia, a dach zastąpiły drzewa i krzewy. Na pierwszy rzut oka widać jednak, że w latach swojej świetności ta posiadłość musiała robić spore wrażenie, co możecie sami sprawdzić przeglądając galerię.
Wstęp do środka jest zabroniony o czym informują znajdujące się tam oznaczenia. Nic w tym dziwnego - jeden z miejscowych powiedział nam, że budynek od lat niszczeje, ale historię ma dość ciekawą. Jednym z jej rozdziałów jest tajemnicza śmieć niemieckiego żołnierza i jego rodziny, którzy znaleźli się tam w trakcie II Wojny Światowej…
By to wszystko zweryfikować trochę poszperaliśmy i z pomocą przyszło jak zwykle niezawodne Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej.
Dowiadujemy się, że dwór powstał najprawdopodobniej w połowie XIX wieku. Murowany budynek w klasycystycznym stylu miał 11 pokoi, 2 łazienki, ubikację i kanalizację.
- W suterenie mieściła się kuchnia i 2 spiżarnie. Obecnie ruiny dworu otaczają resztki parku w stylu krajobrazowym, który został założony w poł. XIX w. – informuje TPZK.
Tajemnicza śmierć niemieckiego żołnierza i jego rodziny
W II poł. XVIII w. Kalinowa była własnością rodziny Szamowskich. Majątek przez lata przechodził z rąk do rąk. W 1916 roku po śmierci Edwarda Sapalskiego przypadł on jego dzieciom: Zofii, Tadeuszowi, Felicjanowi i Edwardowi.
- Edward był podchorążym AK, podharcmistrzem Szarych Szeregów, członkiem Komendy Zawiszy w Chorągwi Warszawskiej. Zginął w jednej z akcji bojowych w listopadzie 1943 r. Zofia Sapalska wyszła za mąż za Stefana Olszyńskiego i urodziła mu dwóch synów: Andrzeja i Edwarda. Zofia zmarła w 1928 r. Stefan Olszyński w czasie wojny trafił wraz z Wojskiem Polskim najpierw do Francji, później do Anglii, a w końcu do Portugalii, gdzie w 1942 r. zmarł na atak serca – opisuje Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej.
Bracia Olszyńscy byli zmuszeni uciec z Kalinowej po otrzymaniu informacji o możliwym aresztowaniu i wywiezieniu do obozu. Z kolei po przyłączeniu naszego powiatu to Rzeszy majątek w Kalinowej w nagrodę za zasługi na froncie zachodnim we Francji otrzymał niemiecki lotnik. I tutaj przechodzimy do historii przytoczonej nam przez jednego z mieszkańców.
- W latach 1940-1944 w Kalinowej mieszkała jego rodzina. W styczniu 1945 r. nie udało im się uciec, zostali obrabowani i zamordowani w tajemniczych okolicznościach – dowiadujemy się od TPZK.
Co stało się z dworem po wojnie? Od kiedy popada w ruinę?
Andrzej Olszyński walczył w Warszawie, a od 1944 r. na Wileńszczyźnie. Po wkroczeniu Armii Radzieckiej został aresztowany przez NKWD i wywieziony do obozu w Kałudze, skąd udało mu się uciec. Po wojnie pracował w żegludze.
Po wojnie dwór został przekształcony w PGR. Przydzielono go Stacji Hodowli Roślin Ogrodniczych w Gołębiewie – Gospodarstwo Kalinowa.
- We dworze znajdowały się mieszkania m.in. kierownika PGR. W latach 50.-70. XX w. nastąpiła całkowita dewastacja dworu i parku – dodają kutnowscy regionaliści.
Obecnie dwór jest własnością jednej z prywatnych spółek. W sieci znaleźlmy informacje, że kilka lat temu podobno ktoś chciał zakupić tę nieruchomość, ale jak widać do transakcji nie doszło.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.